Parafia

Historia parafii

Pierwsze wzmianki o parafii w Pietrowicach Wielkich sięgają roku 1267. Najstarszy dokument, w którym mowa jest o Pietrowicach Wielkich pochodzi z XIII wieku. Król Ottokar z Czech (1253-1278), który władał ziemią Opawską, do której należał okręg Kietrz, posiadał w Biskupie von Schaumburg (1245-1281) wiernego przyjaciela i doradcę. W 1255 roku król Ottokar podjął się, na prośbę papieża, wyprawy krzyżowej przeciwko pogańskim Prusom.

Biskup Brunon von Schaumburg przyłączył się do króla. Po powrocie z wyprawy król obdarował Biskupa ziemią Hotzenplotz i dystryktem Kietrz. Do dystryktu Kietrz należały wówczas Pietrowice Wielkie. Mówi o tym wyraźnie testament Biskupa Brunona, w którym wspomina o miejscowościach nabytych dla diecezji ołomunieckiej. Odpis tego testamentu znajdował się do ostatnich czasów w kronice szkolnej w Pietrowicach Wielkich.

non

Biskup Brunon von Schaumburg - Holstein zbudował pierwszy kościół w Pietrowicach Wielkich w roku 1267 i utworzył gminę chrześcijańską. Właściwa historia parafii i kościoła zaginęła. Nie ma również kroniki pisanej od dawnych czasów. Miała się spalić w czasie pożaru domu parafialnego. Inni podawali, że zginęła po śmierci ks. Mateusza Janoty w 1843 roku. W roku 1945 zginęła następna pisana kronika oraz spaliło się archiwum diecezji ołomunieckiej tych parafii, które należały terytorialnie do Niemiec, a które znajdowało się w pałacu Biskupa Sufragana Nathana w Branicach. Wiadomości o kościele i parafii są więc tylko z ostatnich lat.

nnoStary kościół pod wezwaniem św. Wita, Modesta i Krescencji stał w środku wsi i był otoczony murem obronnym. Budowa najstarszej części kościoła - nawy, nie wskazuje na to by kościół ten był zbudowany jako kościół obronny. Obok kościoła stała mała dzwonnica (w latach 1678-1822), w której znajdowały się dzwony. W roku 1822 wybudowano obecną wieżę z kamieni rozbieranego zamku. Na obecnej wieży znajduje się napis: "Haec turris aedificatur 1822". Figury św. Wita, Modesta i Krescencji są dziełem rzeźbiarza Simona z Nysy. Obecny kościół nie jest kościołem pierwotnym. Był on przebudowywany. Ostatnia przebudowa była przeprowadzona w roku 1935. Stary kościół był za mały by pomieścić wszystkich parafian. Chciano wybudować nowy, ale konserwator powiatowy nie pozwolił na rozbiórkę starego kościoła uważając go za zabytek. Zezwolił jedynie na jego przebudowę w ten sposób by zachował on swój styl i wygląd. Rozebrano wtedy stare prezbiterium, dobudowano poprzeczną nawę, do której przybudowano nowe prezbiterium według dawnego wyglądu. Podwyższono również wieżę o 180 cm. Przebudowy dokonała firma Keller Stadnik z Bytomia. Przebudowany kościół został konsekrowany w dniu 22 grudnia 1935 roku przez Jego ekscelencję ks. Biskupa dr Schunzla z Ołomuńca. Wyposażeniem nowego kościoła były: ołtarz główny wykonany z górnośląskiego marmuru, figury wykonane przez śląskich rzeźbiarzy, 27 głosowe organy wykonane przez firmę Berschdorf z Nysy, witraże wykonane przez firmę z Moguncji. W roku 1925 zakupiono w Firmie Otto Senelingen 3 dzwony spiżowe o wadze 950, 550 i 400 kg. Zostały one zabrane na cele wojenne w roku 1942. Obecnie kościół ma dwa dzwony. Kościół został malowany po przebudowie w roku 1951 oraz ostatni raz w roku 1961 przez artystę malarza Machwica oraz obraz Matki Boskiej Dobrej Rady z XVII wieku i figura Dobrego Pasterza pochodząca ze starego kościoła liczące około 300 lat.

Obecna kronika parafii została napisana na podstawie zebranych materiałów i opowiadań ludzi starych, którzy mielinon bliższe kontakty z życiem religijnym w parafii. Dokładniejsze dane w niej zamieszczone pochodzą z końca XIX wieku.

Ciekawym szczegółem kroniki parafialnej jest historia powołań kapłańskich i zakonnych. Z Pietrowic Wielkich wyszło od końca XIX wieku 7 kapłanów diecezjalnych, 7 misjonarzy ze Zgromadzenia O. Werbistów, 1 Redemptorysta, 3 braci zakonnych w Zgromadzeniu O. Werbistów, 25 sióstr ze Zgromadzenia Szarych Sióstr św. Elżbiety, 16 sióstr ze Zgromadzenia Sióstr Służebniczek Najświętszej Maryi Panny Niepokalanego Poczęcia, 3 Siostry ze Zgromadzenia SS Miłosierdzia św. Karola Boromeusza, 4 sistry innych zgromadzeń. Razem więc było 48 sióstr.

Wśród misjonarzy Werbistów był wielki uczony etnolog O. Paweł Schebesta, który przebywał w Wiedniu w St. Gabriel i należał do największych uczonych w tej dziedzinie. W roku 1912 udał się do Portu Afryki Wschodniej, gdzie poświęcił się studiom nad obyczajami i językiem tamtejszych plemion. Należał do redakcji międzynarodowego czasopisma Anthropos. W roku 1924 jedzie na Sumatrę, Wyspy Malajskie, do Azji Wschodniej i Afryki. Wydał wiele prac naukowych i napisał liczne artykuły w czasopismach krajowych i zagranicznych. Londyński Instytut Antropologiczny mianował go honorowym docentem swego instytutu. Od 1947 roku był wykładowcą w Wyższej Szkole Handlu Zagranicznego. Był korespondentem Brukselskiej Misji Języków Afrykańskich. Austriacka Akademia Nauk i Niemiecki Instytut Antropologiczny mianowały go swoim członkiem. Odbył kilka podróży naukowych do Pigmejów, ostatnią w 1954 roku. Jego rodzony brat O. Józef Schebesta był misjonarzem w Nowej Gwinei. Zmarł tragicznie w czasie bombardowania statku japońskiego przez samoloty amerykańskie, gdzie byli przez Japończyków internowani. Na misjach w Indiach, w okolicach Crissa był O. L. Duerschlag. 
W 1904 roku, ks. Dziekan Kamradek wybudował obecną plebanię. Do najbardziej zasłużonych duszpasterzy w Pietrowicach Wielkich należy ks. Radca Henryk Wiedler pochodzący z Tłustomost. Od 1906 do 1922 roku był wikarym u ks. Kamradka, a od 1922 objął obowiązki proboszcza. Usunięty z parafii w 1954 r. przebywał w Domu Emerytów w Nysie. Zmarł w 1956 roku w Tłustomostach. W roku 1928 wybudował piękny dom młodzieżowy. W 1935 prowadził przebudowę kościoła. Prowadził piękne duszpasterstwo młodzieży, wyposażył wnętrze przebudowanego kościoła parafialnego.

Jedyną, dostępną monografią o Pietrowicach Wielkich jest "Dorf und Familien - Chronik" Newerla aus Gross-Peterwitz - bearbeitet von Alfons Newerla Breslau im April 1940 oraz "Poutni kostel sv. Kriże u Vel. Petrovic okresu Ratiborskem - J. Peregrin.

Do specyficznych tradycji o charakterze religijno-ludowym należy błagalna procesja konna w drugi dzień świąt wielkanocnych. Około godziny 13:00 gospodarze na koniach gromadzą się przed kościołem parafialnym. Tutaj formuje się procesja. Na przedzie jeden z młodzieńców wiezie krzyż procesyjny, potem gospodarze z figurką Chrystusa Zmartwychwstałego i krzyżem z czerwoną stułą. Dalej orkiestra, ksiądz na koniu w komży i nieszporniku potem trójkami gospodarze trzymając książeczki w ręku i w czasie procesji modlą się i śpiewają. Procesja jedzie przez wioskę do oddalonego o 2 km kościółka Św. Krzyża. Tam odbywa się błagalne nabożeństwo. Po nabożeństwie, procesja, daleką drogą przez pola wraca do kościoła parafialnego. Na pewnym odcinku drogi polnej odbywa się wyścig konny młodzieńców o najlepszego konia i pierwsze miejsce. Nabożeństwo kończy się w kościele parafialnym błogosławieństwem Sakramentalnym.